Skip to main content

Nerwica lękowa i depresja

Więcej
1 rok 7 miesiąc temu #1 przez danuta.pogorzelska
Dzień dobry,
dziękuje za Pani wiadomość. Wynika z niej, że od dłuższego czasu mierzy się Pani z depresją i objawami lękowymi. To poważne schorzenia, które bardzo utrudniają codzienne funkcjonowanie. Doświadcza Pani każdego dnia dużo cierpienia, przezywa liczne obawy o siebie oraz dzieci. Z tego, co Pani pisze objawy te nasilają się, co powoduje, że coraz trudniej Pani funkcjonować. Przekłada się to również na myślenie o najbliższej przyszłości, której bardzo się Pani obawia i co w obliczu przeżywanych przez Panią trudności jest bardzo adekwatne.
Rekomendowałabym aby jak najszybciej, jeszcze przed porodem skonsultowała się Pani z lekarzem psychiatrą. Wskazane jest aby otrzymała Pani zalecenia, co do dalszego postępowania z uwzględnieniem okresu bezpośrednio po porodzie. To bardzo ważne, aby otrzymała Pani pomoc już teraz. Dodatkowo, bardzo zachęcam do jak najszybszego kontaktu z psychologiem, jeszcze przed porodem. Rozumiem, że trudno znaleźć na to siły, jednak to może być bardzo pomocne. Porozmawianie o przezywanych emocjach, obawach, trudnościach przynosi dużą ulgę. Ważne jest aby nie zostawała Pani z tym sama. Można to skutecznie leczyć. Proszę o kontakt gdybym mogła jeszcze jakoś Pani pomóc. Pozdrawiam z troską i serdecznie.
 

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

Więcej
1 rok 7 miesiąc temu #2 przez Ejas
Jestem obecnie w trzeciej ciąży, za dwa tygodnie termin porodu....i mam wrażenie, że moja głowa eksploduje ze stresu i nadmiaru negatywnych myśli. Byłam u psychiatry kilka miesięcy temu, diagnoza depresja i nerwica lękowa, dostałam lek Asentra i zalecenie terapii ale odłożyłam to na "po porodzie" - paradoksalnie z uwagi na to co było powodem odwiedzenia psychiatry. Obecnie od bardzo długiego czasu źródłem moich napięć i powiedziałabym że wręcz paniki są nieustające choroby moich starszych dzieci (jeden zlobkowicz, drugi przedszkolak). Począwszy od września chorują naprawdę cały czas, łapią wszystko a ja razem z nimi. Nawet teraz, już w zasadzie w terminie porodu jestem znow chora. Jest to dla mnie źródłem ogromnego lęku bo podczas chorób dzieci praktycznie nie śpię, ciągle jestem w stanie czuwania. Z kolei choroby moje sprawiają że boje się o jeszcze nienarodzone dziecko, o to czy podołam temu żeby się nimi zająć, czy będę mieć siły fizyczne na poród. Mam wrażenie że boje się już wszystkiego. Najmniejszy kaszel a mnie już boli głowa, serce wali jak szalone. Czasem chciałabym po prostu uciec gdzieś i przestać się tak ciągle bać i bać naprawdę wszystkiego....Lek mam wykupiony, dawkę dopasowaną.... zastanawiam się jak szybko po porodzie mogę zacząć go brać? Czy powinnam tą dawkę zaktualizować? Nie dam rady od razu ogarnąć terapii...czuję że muszę się najpierw ustabilizować lekami i dopiero podejmować kolejne kroki. Ale zrobić coś muszę bo ten stan jest po prostu nie do wytrzymania. 

Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.

Zasilane przez Forum Kunena